środa, 7 maja 2014

Rozdział 5 " Kolejny zakład?"

MADDY
Szłam już na spotkanie z Rhydianem. Myślałam o wszystkim. Mianowicie o moim dzisiejszym śnie i tym, że polubiłam Rhydiana z dnia na dzień. To pewnie: miłość od pierwszego wejrzenia.
Po chwili byłam już na miejscu. Weszłam do kawiarni i usiadłam przy stoliku przy ścianie i oknie. Po chwili przyszedł Rhydian. Był ubrany w tych samych kolorach co ja.
-Hej.-powiedzieliśmy w tym samym momencie i spojrzeliśmy po sobie.
-Jakaś telepatia, nie?-spytałam go
-Taaa… Dziwne bardzo.
***
Siedzieliśmy w kawiarni półtorej godziny. Bardzo dobrze nam się rozmawiało. Poznaliśmy się lepiej.
-Kolejny zakład?-spytałam
-Jaki? I tak wygram.-powiedział pewnie
-Wyścig. I nie bądź tego taki pewny. To, że wygrałeś jeden zakład nie znaczy, że wygrasz drugi.-powiedziałam z uśmieszkiem
-Jaka jest stawka zakładu?-spytał
-15£.-powiedziałam
-Przyjmuje zakład.-powiedział i podaliśmy sobie dłonie na znak przyjęcia zakładu.
-Dawaj, rozwiązujemy zakład!-powiedzieliśmy w tym samym momencie. I wyszliśmy. Zaczęliśmy biec. Rhydian był na prowadzeniu lecz ja go przegoniłam. Na koniec wyścigu tylko jednym krokiem wygrał Rhydian.
-Haha! Wygrałem!-powiedział z uśmiechem
-Cieszysz się jak…-nie skończyłam bo ujrzałam coś pod wysokim i grubym dębem.
-Jak kto się ciesze?-nie odpowiedziałam tylko wykręciłam go do tyłu
-OMG!-powiedzieliśmy razem
-Trzeba będzie zrobić mały wywiadzik.-powiedział blondyn
-Tak. Ja z Shann ty z Tomem. Zobaczymy które się przyzna.-powiedziała
-Ale dopiero w poniedziałek. OK?-powiedział chłopak
-Tak.-zgodziłam się
***
Chodziliśmy po lesie jeszcze przez kilka godzin. Poprosiłam Rhydiana aby mnie odprowadził do domu. Nie odmówił mi. Odprowadził mnie pod sam dom. Pożegnaliśmy się całusem w policzek i zatopiłam się w domu. Pobiegłam do pokoju. Poszukałam w biurku najgrubszy zeszyt. Znalazłam 532kartkowy czerwony z sercamy jasno czerwonymi z białymi konturami. W największym sercu napisałam MADDY. Otworzyłam go na 2stronie i napisałam:
,,Postanowiłam pisać pamiętnik. Zaczynam od dziś. Byłam dziś w lesie z Rhydianem. Widzieliśmy Shann i Toma jak się całują pod drzewem.
Zakochałam się w Rhydianie, myślę, że on we mnie też.
To co tu napisałam pozostanie między tobą a mną.
^Dnia: sobota 9listopada 2013roku^”
Potem zeszłam na kolacje. Gdy zjadłam zrobiłam wszystkie wieczorne czynności, przebrałam się w piżamę, schowałam pamiętnik pod poduszkę i poszłam spać.
C.D.N
^^^ 
Oto i długo wyczekiwany rozdział 5!!!!!
 Myśle że całkiem fajny .
 Następny rozdział już wkrótce!!!!!! ;*

1 komentarz: